Na biało-czerwonym szlaku

PIŁKA NOŻNA. Stowarzyszenie "To My Polacy" uruchomiło zbiórkę pieniędzy na oprawę meczów naszej reprezentacji. Można ją wspierać za pośrednictwem strony internetowej zrzutka.pl. - Nie robimy tego dla lajków - zapewniają inicjatorzy akcji. 

LEKKOATLETYKA.  Walka o życie była dla niego najdłuższym i najbardziej wyczerpującym biegiem w życiu, ale meta znajdowała się już nie na ziemskich trasach czy stadionach tylko w niebie... Zmarł Rafał Wójcik, lekkoatleta, olimpijczyk z Sydney z 2000 roku. Miał 53 lata. 

PIŁKA NOŻNA. 1 listopada, dzień Wszystkich Świętych kojarzy nam się z zadumą, wspomnieniem bliskich zmarłych, wizytami na cmentarzach. Futbolowe emocje schodzą wówczas na dalszy plan. Co ciekawe, trzy dekady temu dwa polskie kluby - GKS Katowice i Legia Warszawa - rozgrywały jednak tego dnia ważne, pucharowe spotkania i do dziś bardzo miło je wspominają. 

PIŁKA NOŻNA . Kiedy latem 1993 roku Polski Związek Piłki Nożnej odebrał Legii Warszawa tytuł mistrza kraju, napastnik stołecznej drużyny Wojciech Kowalczyk na znak protestu zrezygnował z gry w naszej reprezentacji. Powrócił dopiero wtedy, gdy kadra straciła już szansę na awans do finałów mundialu w USA a ze stanowiska selekcjonera zrezygnował Andrzej Strejlau.  

PIŁKA NOŻNA. Zmarła babcia Kamila Grosickiego, zawodnika piłkarskiej reprezentacji Polski oraz Pogoni Szczecin. - Była moim najwierniejszym kibicem, mieliśmy wyjątkową relację - napisał pomocnik w mediach społecznościowych. Pani Lucyna miała 87 lat. 

BOKS. Trwają przygotowania do pięściarskiego turnieju Warsaw Boxing Cup dla Niepodległej, który odbędzie się w niedzielę 16 listopada. Tym razem impreza będzie miała także swój charytatywny cel - pomoc dla Cezarego Znamca, boksera z Radomia, który kilka miesięcy temu uległ wypadkowi samochodowemu. 

PIŁKA NOŻNA. 25 października minie dokładnie 35 lat od pierwszego meczu Lecha Poznań z Olympique Marsylia w Pucharze Europy (odpowiednik dzisiejszej Ligi Mistrzów). "Kolejorz" w pierwszym spotkaniu u siebie sprawił sensację pokonując rodzącą się potęgę 3:2. Wspominam tamte boje z Markiem Rzepką, ówczesnym kapitanem poznańskiej "Lokomotywy".