Przejdź do głównej zawartości

Michał Listkiewicz o reprezentacji Polski: chcę niespodzianki, ale dopiero w czerwcu (WIDEO)

PIŁKA NOŻNA. Reprezentacja Polski odlicza już dni do półfinału barażu o awans do Euro 2024. 21 marca podopieczni Michała Probierza zmierzą się z Estonią na PGE Narodowym w Warszawie. Jeśli ją pokonają, w kolejnej, decydującej batalii zagrają z Walią lub Finlandią na wyjeździe. O szansach Polaków mówi Michał Listkiewicz. 
Michał Listkiewicz, były szef polskiego futbolu, ocenia szanse naszej reprezentacji w barażach o awans do finałów Euro 2024. Fot. Piotr Stańczak.
 
Z byłym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz znanym przed laty sędzią międzynarodowym rozmawiałem podczas jego wizyty w Kielcach. Odbyło się tam spotkanie "Z kulturą o sporcie", oprócz Michała Listkiewicza uczestniczył w nim także popularny satyryk i artysta kabaretowy Marcin Daniec. 

Listkiewicz: barażowi rywale są słabsi

Reprezentacja Polski 21 marca na PGE Narodowym powalczy z Estonią. Mimo, że w eliminacjach w grupie nasza reprezentacja wypadła kiepsko, zajęła dopiero trzecie miejsce za Albanią i Czechami, wyprzedziła Mołdawię i Wyspy Owcze. Nie wywalczyła bezpośredniego awansu, swojej szansy zespół Michała Probierza (przejął kadrę jesienią, zastępując Fernando Santosa) musi szukać w dwustopniowych barażach. 

- Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania, jak zwycięstwo naszej reprezentacji nad drużynami, które obiektywnie rzecz ujmując są od nas słabsze. Bierzemy tu pod uwagę potencjał zawodników i kluby, w jakich na co dzień grają. Bądźmy poważni, Estonia to nie jest rywal, z którym powinniśmy mieć jakiekolwiek kłopoty. Jak wiem, zaraz ktoś powie, że tak samo podeszliśmy do Mołdawii (Polska w dwumeczu z nią zdobyła tylko punkt - przyp. autora), ale to już przeszłość, spoglądajmy do przodu - ocenia Michał Listkiewicz.

Jeśli Polacy ograją Estonię, w finale barażu, 26 marca zmierzą się na wyjeździe z Walią lub Finlandią i tu - przynajmniej teoretycznie - zadanie może być już trudniejsze. 
 
Walia to taki zespół, który równie dobrze czułby się w grze w rugby. Wiadomo, z nimi trzeba walczyć, łokciami, kolanami, czym tylko będzie możliwe. Wszyscy mówią o Walijczykach, ale nie skreślajmy też Finlandię. Uważam, że spośród skandynawskich drużyn właśnie ona poczyniła w ostatnich latach największe postępy. Łatwo nie będzie, ale to my jesteśmy faworytami w tych barażach - zaznacza popularny "Listek". 

POLECAM:  

50 lat po sukcesie Orłów Górskiego

Były arbiter, później członek władz UEFA i FIFA przypomina, że w czerwcu tego roku przypadnie 50 rocznica wspaniałego występu Polaków w mundialu w Republice Federalnej Niemiec, kiedy zajęli trzecie miejsce na świecie. 
 
- Ja mam takie marzenie czy życzenie, aby w marcu nie było żadnej niespodzianki. Chcę takiej, ale dopiero w czerwcu. Pół wieku temu drużyna Kazimierza Górskiego ograła Argentynę, Włochy i później podążała po trzecie miejsce w mistrzostwach. Teraz, w przypadku awansu do finałów Euro za rywali dostajemy Francję i Holandię. Życzyłbym sobie, abyśmy sprawili przynajmniej jedną sensację i pokonaliśmy któregoś z tych mocarzy - dodał Michał Listkiewicz. 

POLECAM: 

Podcast Na biało-czerwonym szlaku, odcinek 4: Michał Listkiewicz mówi 
o barażach i Szymonie Marciniaku.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zagrają dla Ryszarda Stańka! Na boisku Wichra Wilchwy odbędzie się impreza charytatywna

PIŁKA NOŻNA. W sobotę 13 lipca w Wilchwach w Wodzisławiu Śląskim odbędzie się Piknik Rodzinny dla Ryszarda Stańka. W planach są turnieje dzieci oraz dorosłych, podsumowaniem imprezy ma być natomiast starcie oldbojów miejscowego Wichra oraz Odry Wodzisław! Dochód zostanie przeznaczony na leczenie byłego reprezentanta Polski i srebrnego medalisty olimpijskiego. 

Euro 2024. Pierwszy trener Kacpra Urbańskiego zapewnia: jeszcze będzie o nim głośno! (WIDEO)

PIŁKA NOŻNA. Przed nami finały Mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. W kadrze reprezentacji Polski znalazł się niespełna 20-letni Kacper Urbański, wychowanek Lechii Gdańsk, obecnie zawodnik włoskiego klubu FC Bologna. Młodego piłkarza wspomina jego pierwszy trener - Grzegorz Grzegorczyk z Akademii Piłkarskiej Lechii Gdańsk. 

Dawne piłkarskie gwiazdy zagrają dla chorego Tymusia w Grodzisku Mazowieckim

PIŁKA NOŻNA. Trwa już odliczanie do charytatywnego turnieju na rzecz chorego Tymusia, który odbędzie się 27 stycznia 2024 roku w Grodzisku Mazowieckim koło Warszawy. Wystąpi między innymi Reprezentacja Gwiazd Piłkarzy Polskich.