Jednostki w Polsce otwierają swoje bramy! Ruszają zajęcia "Trenuj z wojskiem"
WOJSKO. Chcesz przyjrzeć się "od kuchni", jak i gdzie trenują żołnierze? Masz ku temu dobrą okazję. W październiku 2025 roku w kilku jednostkach w Polsce odbędzie się cykl zajęć "Trenuj z wojskiem". Pierwsze zaplanowano w Krakowie. Chętnych nie brakuje!
- 8-godzinne szkolenia będą prowadzone przez najlepszych instruktorów wojskowych, którzy wprowadzą uczestników w tematy: strzelania, rzutu granatem, walki wręcz, pierwszej pomocy w warunkach polowych, przetrwania w terenie, schronienia, reagowania na alarmy i wielu innych. Nie zabraknie też części integracyjnej i poczęstunku wojskowego. Zapraszamy do naszych pancerniaków, terytorialsów, spadochroniarzy, marynarzy, logistyków, ale także do akademii wojskowych, czy do wojskowego centrum szkoleniowego. Każdy znajdzie tu coś dla siebie - informuje Ministerstwo Obrony Narodowej na stronie internetowej www.gov.pl.
Oto terminarz najbliższych zajęć "Trenuj z wojskiem":
- 4 października: 6. Brygada Powietrznodesantowa w Krakowie.
- 11 października: Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu oraz 1. Brygada Logistyczna w Bydgoszczy.
- 18 października: Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu, Centrum Szkolenia Logistyki w Grupie koło Grudziądza, Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni.
- 25 października: Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, 6. Brygada Powietrzno-Desantowa w Gliwicach, 3. Brygada Obrony Terytorialnej w Rzeszowie, Akademia Wojsk Lądowych we Wrocławiu, 1. Warszawska Brygada Pancerna.
Trwają zapisy chętnych. Jak można się zgłosić? Możliwości jest kilka - numer telefonu, komunikator, sms, adres e-mail lub osobiście we wskazanych punktach. W zajęciach mogą uczestniczyć chętni w wieku od 15 do 16 lat posiadający tylko polskie obywatelstwo. Udział jest darmowy, chętni we własnym zakresie pokrywają jedynie koszty dojazdu do jednostek. Zajęcia poprowadzą wykwalifikowani instruktorzy. Wojsko zapewnia uczestnikom wyżywienie, ubezpieczenie. W planach są także spotkania integracyjne.
W dotychczasowych zajęciach "Trenuj z wojskiem" (odbyło się już sześć edycji), jak podaje MON, wzięło udział około 31 tysięcy osób. Zainteresowanie jest bardzo duże.
"Trenuj z wojskiem" - gdzie się zgłosić?
Poniżej ważne kontakty, adresy oraz informacje.
Ja także "trenowałem z wojskiem"
Na zakończenie osobiste wspomnienia! 7 czerwca 2025 roku także wziąłem udział w tych zajęciach, odbywały się w 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej na Bukówce w Kielcach. Wstępnie tego dnia planowałem wybrać się na piłkarski mecz gwiazd Polska - Francja w Łodzi, ale ostatecznie plany się zmieniły. Zgłosiłem się na jako jeden z ostatnich, listy chętnych były właściwie już dopięte. Na miejscu spotkałem gości nie tylko z województwa świętokrzyskiego, ale także innych części Polski.
W ciągu kilku godzin razem ze swoją grupą mogłem poznać różne tajniki wojska - zaczęliśmy od strzelania "kulkami" z broni szkoleniowej ASG, potem poznaliśmy kilka zasad przetrwania w trudnym terenie - tak zwanego survivalu. W programie szkolenia były też zagrożenia bronią chemiczną i biologiczną, uczyliśmy się rzucać granatem ćwiczebnym, poznaliśmy zasady udzielenia pierwszej pomocy przedmedycznej na polu walki, zaś finałem były treningi z bronią MSBS Grot - chodziło głównie o postawy strzeleckie (stojącą, klęczącą i leżącą). Kiedy odbierałem certyfikat ukończenia kursu, czułem się zmęczony, ale zarazem towarzyszyła mi duża frajda - z tego, że w wieku 45 lat nauczyłem się kilku nowych rzeczy.
Zaznaczam w tym miejscu - nie odbywałem zasadniczej służby wojskowej. Miałem kategorię A, ponad 20 lat temu, po uzyskaniu dyplomu licencjackiego na studiach, zostałem automatycznie przeniesiony do rezerwy (takie obowiązywało wówczas rozporządzenie).
Przeżyjcie to sami!
Swoje wspomnienia opisałem w reportażu, który ukazał się tuż po szkoleniu na stronie internetowej www.kielce.eska.pl. Poniżej jego fragmenty.
"Nie jest jednak tak, że codziennie chodzę w moro, że należę do
jakichś organizacji promujących wojsko, strzelectwo czy militaria, nie
należę do jakichś wielkich pasjonatów wojskowości, ale nie mam też
natury pacyfisty, lubię brać sprawy w swoje ręce. Wiem, że o
bezpieczeństwo swoje i rodziny najpierw powinienem zadbać sam, ale
oczywiście uczyć muszę się od fachowców. Takich, którzy w krótkich, prostych słowach, wyjaśnią laikowi co to
spłonka, magazynek, muszka, czym się różni granat obronny od zaczepnego (...)
- Ojciec, nie tak nogi, odsłaniasz tętnicę! Pozycja stojąca... pozycja klęcząca... pozycja leżąca - wydaje komendy żołnierz, wyjaśniający, jak powinna wyglądać prawidłowa strzelecka postawa. - Ja ci zaraz dam ojca... - myślę sobie w duchu, choć nie ma w tym krzty złości czy gniewu. Raczej mobilizacja, chęć udowodnienia jemu i przede wszystkim samemu sobie, że jak na ważącego 100 kilogramów chłopa, jestem w stanie szybko wykonywać te ruchy. Kiedy już idzie to coraz szybciej, z samozadowolenia znów wyrywa mnie głos tego samego instruktora?
- Chwyć inaczej broń, to nie wiertarka!
To szkolenie cywilów, ćwiczenia, żaden poligon, ale porządek musi być. Każdy z nas, uczestników, dobrze o tym wie, po co tu przyjechał. Nie marudzimy.
Tak swoją drogą, ładna mi "wiertarka", ta, którą trzymałem w ręku ćwicząc postawę strzelecką. To słynny już MSBS Grot, karabin wyprodukowany przez Fabrykę Broni "Łucznik" z Radomia! Właśnie z nich korzystają nasi terytorialsi".
- Chwyć inaczej broń, to nie wiertarka!
To szkolenie cywilów, ćwiczenia, żaden poligon, ale porządek musi być. Każdy z nas, uczestników, dobrze o tym wie, po co tu przyjechał. Nie marudzimy.
Tak swoją drogą, ładna mi "wiertarka", ta, którą trzymałem w ręku ćwicząc postawę strzelecką. To słynny już MSBS Grot, karabin wyprodukowany przez Fabrykę Broni "Łucznik" z Radomia! Właśnie z nich korzystają nasi terytorialsi".
Przeżyjcie to sami już w październiku - zapraszam do Krakowa, Warszawy, na Kujawy, do Poznania i we wszystkie inne wskazane miejsca!
POLECAM:
- Zbigniew Raubo: "Internet miesza w głowach dzieciom". Trener boksu o tym, dlaczego młodzież chce szybkich sukcesów
- Damian Janikowski o przeszkoleniu wojskowym: najpierw sala MMA, później karabin
- Moje spotkanie z mistrzynią... Agnieszką Kobus-Zawojską. Od ergometru do wywiadu! WIDEO
O tym przeczytacie na blogu "Na biało-czerwonym szlaku" - zobaczcie film promocyjny.
Komentarze
Prześlij komentarz