Włodzimierz Lubański o reprezentacji Polski: baraże nie będą dla nas spacerkiem

PIŁKA NOŻNA. - Nasza reprezentacja musi zdać sobie sprawę z tego, że nie ma dziś łatwych meczów i do każdego trzeba maksymalnie się przygotować - zaznacza Włodzimierz Lubański, legenda naszego futbolu przed barażami reprezentacji Polski o awans do finałów Mistrzostw Europy 2024 w Niemczech. 
Włodzimierz Lubański przestrzega, że zbliżające się baraże o Euro 2024 nie będą dla naszej reprezentacji spacerkiem. Fot. Piotr Stańczak.
 
Włodzimierz Lubański, na stałe mieszkający w Belgii, ostatnio przebywa w Polsce. We wtorek 5 marca odebrał tytuł Honorowego Obywatela Gminy Nowiny w Świętokrzyskiem, otworzył nowoczesne boisko z certyfikatem FIFA (jest on także patronem tamtejszego liceum sportowego). Nie zabrakło z tej okazji wspomnień ale i dyskusji o tym, co obecnie. 
 
Reprezentacja Polski szykuje się do półfinału barażu o awans do Euro 2024 z Estonią. Mecz odbędzie się 21 marca na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Jeśli podopieczni Michała Probierza pokonają tego rywala, pięć dni później, w finale play-off zmierzą się na wyjeździe z Walią lub Finlandią i ten pojedynek będzie decydował o awansie lub jego braku. 

Lubański: awans to będzie wyzwanie

- Nie oglądajmy się tylko na rankingi, klasyfikacje, bo każdy zespół na poziomie reprezentacyjnym ma swoje atuty i jest trudny do ogrania. Nasza drużyna musi zdać sobie sprawę z tego, że nie ma dziś łatwych meczów. Do baraży trzeba się maksymalnie dobrze przygotować i być świadomym, że nie czeka nas spacerek - podkreśla wybitny polski napastnik, który w pierwszej reprezentacji Polski, w latach 1963-80 rozegrał 75 spotkań i strzelił 48 goli. 

 

 
Lubański zaznaczył, że jego życzeniem jest, aby Polska pojechała na finały Mistrzostw Europy. Nieobecność na turnieju byłaby stratą tego, co budowano na przełomie wielu lat. 
 
- Realia są takie a nie inne, dziś piłkarze stają przed wyzwaniem. Kibice chcą oglądać reprezentację na niemieckich boiskach, drużyna musi temu sprostać - dodaje była gwiazda Górnika Zabrze i między innymi belgijskiego KSC Lokeren. 

Reprezentacja musi być jednością

Lubański przypomniał, że reprezentacja to zbiór zawodników z różnych klubów, regionów, ale kiedy przyjeżdżają na mecze kadry, muszą mieć wspólny cel. 
 
- Tak jak za moich czasów, musi nim być chęć, wola zwycięstwa. Drużyna ma stanowić jedność, nie może być tak, że interesy jednego czy drugiego zawodnika są ważniejsze niż całego zespołu. Kiedy nas prowadził Kazimierz Górski, wiedzieliśmy, że aby osiągnąć sukces, musimy sobie wszyscy wzajemnie pomóc. Mamy wielu dobrych zawodników, pod tym względem nie powinniśmy się niczego bać, ale najważniejsze, aby dogadać się z trenerem Michałem Probierzem i stworzyć jedność oraz wspólny cel - wspomina Włodzimierz Lubański.  

POLECAM: 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zagrają dla Ryszarda Stańka! Na boisku Wichra Wilchwy odbędzie się impreza charytatywna