PIŁKA NOŻNA. Paweł Golański, obecny dyrektor sportowy Korony Kielce, będzie w niedzielę 26 listopada trzymał kciuki za swą drużynę w meczu z Ruchem Chorzów na Stadionie Śląskim. Ekipa z województwa świętokrzyskiego po raz pierwszy w swej historii zagra w słynnym "kotle czarownic". Golański na tym obiekcie rozegrał swój najlepszy pojedynek w reprezentacji Polski!
Korona Kielce zagra z Ruchem w Chorzowie 26 listopada, początek spotkania o godzinie 15. Stadion Śląski będzie tym razem areną zmagań w PKP BP Ekstraklasie. Dla Pawła Golańskiego, dyrektora sportowego kielczan, będzie to szczególny powrót. Siedemnaście lat temu, 11 października 2006 roku, rozegrał tu kapitalny mecz w reprezentacji Polski przeciwko Portugalii. Od tego czasu słynny "kocioł czarownic" przeszedł przebudowę, dziś wygląda zupełnie inaczej, nowocześniej niż wówczas, ale... Śląski to jednak zawsze Śląski. Gra tutaj u wielu piłkarzy wywołuje dodatkowe emocje.
Jak Golański wyłączył z gry Ronaldo
Wracając do spotkania przed 17 laty - Golański wystąpił na prawej obronie, przyszło mu mierzyć się m.in. z Cristiano Ronaldo, Nuno Gomesem, Maniche czy jeszcze innymi portugalskimi gwiazdami, wtedy zawodnikami czwartej drużyny świata i drugiej w Europie. Ówczesny defensor Korony Kielce był jednym z nowych zawodników, którym zaufał holenderski selekcjoner Leo Beenhakker. W tamtym okresie wyróżniał się w ekstraklasie w barwach Korony, którą wówczas trenował Ryszard Wieczorek. Popularny "Golo" nie zawiódł oczekiwań i w kadrze. Tak samo jak cała reprezentacja, przeciwko Portugalii grał jak z nut. Świetne zawody, podobnie jak on, zaliczył wtedy inny polski defensor - Grzegorz Bronowicki.
Polska sensacyjnie wygrała 2:1 (2:0) po dwóch celnych trafieniach Euzebiusza Smolarka, gola dla Portugalii zdobył w końcówce wspomniany Nuno Gomes. O tamtym pojedynku można pisać tomy wspomnień i relacji, faktem było, że od niego "biało-czerwoni" rozpoczęli swój marsz do finałów Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii.
Od siebie dodam tyle - oglądałem mecz z trybun Śląskiego, widziałem, swoje przeżyłem, a opisałem wszystko tutaj: Na biało-czerwonym szlaku, część 12, ostatnia: Brawo Franek, łowca bramek! Wracam na Śląski, już jak do siebie. Najpierw było pięknie, a potem… Ekwador. Polska kontra Portugalia - to nie był sen!
Pamiętny mecz swego obecnego dyrektora przywołuje na społecznościowej platformie X (dotychczasowym Twitterze) Korona Kielce.
▶ Przed nami debiut na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Jednym z ważniejszych koroniarskich wspomnień, związanych z tym obiektem jest występ Pawła Golańskiego w koszulce z Orłem na piersi w potyczce z Portugalią ⚔ To właśnie tam, nasz Dyrektor Sportowy zatrzymał Cristiano… pic.twitter.com/2k4QauTmcX
— Korona Kielce (@Korona_Kielce) November 22, 2023
Powrót na Stadion Śląski
Warto przypomnieć, że dzień po tamtym meczu (12 października) Golański świętował swoje 24 urodziny. Pochodzący z Łodzi obrońca wpadł zresztą w oko zagranicznym skautom, w 2007 roku, po dwóch latach gry dla Korony, zmienił klub na rumuńską Steauę Bukareszt. Kontakty, jakie tam nawiązał, przydają mu się zresztą i do tej pory, już jako dyrektorowi sportowemu kielczan.
W sumie Golański rozegrał w latach 2006-09 czternaście spotkań w pierwszej reprezentacji Polski, strzelił jednego gola. Zagrał w dwóch spotkaniach w czasie finałów Mistrzostw Europy - przeciwko Niemcom (0:2) oraz Austrii (1:1). Jeśli chodzi o klubową karierę - w Koronie grał jeszcze w okresie 2010-15. Do Kielc powrócił ponownie po latach, już jako dyrektor. W niedzielę 26 listopada zaliczy come back na stadion, na którym rozegrał swoje najsłynniejsze spotkanie w biało-czerwonych barwach.
POLECAM:
- 11 października - piękny dzień dla polskiej piłki nożnej w XXI wieku! Wygrywaliśmy z Portugalią, Czechami, Niemcami oraz Irlandią!
- Euzebiusz Smolarek: podczas meczu z Portugalią wiedziałem, że to może być mój wieczór
- Jacek Krzynówek o pamiętnym golu w meczu z Portugalią: na boisku trzeba być pozytywnym wariatem
Mecz weteranów Polska - Portugalia w 2022 roku na PGE Narodowym.
Komentarze
Prześlij komentarz